Tytułowe pytanie brzmi banalnie. Ale czy na pewno szukasz wszędzie tam, gdzie powinieneś? W artykule dzielę się skutecznymi technikami, które warto wypróbować samemu.
Zakładam, że przy poszukiwaniu pracy korzystasz ze standardowych rozwiązań. Zazwyczaj przeglądasz portale ogłoszeniowe lub wpisujesz nazwę stanowiska w wyszukiwarkę. To dobre metody i na pewno warto ich próbować. Niniejszym wpisem chciałbym Cię jednak zachęcić do eksperymentowania w poszukiwaniach i proponuję kilka innych rozwiązań, o których być może nie myślałeś w pierwszej kolejności.
A skoro już mówimy o kolejności – tutaj jest ona ważna. Listę prezentuję według pewnej hierarchii (najpierw najbardziej skuteczne i polecane techniki, później te bardziej tradycyjne).
1. Odśwież kontakty (Znajomi i rodzina)
Pamiętasz, gdy pisałem o odpowiedniej motywacji, gdy opuszczasz jakąś firmę? To właśnie wtedy bardzo wyraźnie zaznaczasz, że szukasz nowej pracy, a Twoi koledzy już mogą mieć na myśli kolejne idealne miejsce dla Ciebie (bo słyszeli o nim od znajomych lub wiedzą o jakiejś ofercie pracy).
Ale nawet jeśli rozglądasz się za nowymi wyzwaniami, choć nie zmusza Cię do tego sytuacja, pytanie znajomych lub sieci kontaktów (Facebook, LinkedIn) może często przynieść zaskakujące rezultaty. Czasem już w godzinę po opublikowaniu postu, w którym napiszesz, że szukasz pracy i przedstawisz swoje kwalifikacje, dostaniesz kilkanaście zapytań, a nawet kilka konkretnych ofert. To naprawdę POTĘŻNE narzędzie przy szukaniu pracy.
Tak, czasem wystarczy zapytać lub się przypomnieć. Co ciekawe Twoi znajomi mogą mieć też w swojej firmie program, dzięki któremu polecają kolegów, a gdy ktoś zostanie zatrudniony, otrzymują za to premię. Dla wielu jest to zatem dodatkowa motywacja, by rzeczywiście pomóc komuś, a przy okazji zyskać coś dla siebie.
2. Dołącz do grup z ofertami pracy na Facebooku
Zamknięte grupy na Facebooku to niezwykle skuteczne narzędzie dla oferujących pracę, jak i jej szukających! To praktycznie ukształtowany rynek, bo występują tu wysoka podaż (ogłoszeń jest dużo i pojawiają się często), jak i ogromny popyt (mnóstwo zapisanych osób). Rekruterzy właściwie w mig mogą znaleźć tu kogoś chętnego do wykonania pracy lub, znów przez marketing szeptany, dotrzeć do kogoś, kto nie jest w grupie, a ma tam znajomego.
Przykładowe grupy tego typu:
https://www.facebook.com/groups/praca.warszawa
https://www.facebook.com/groups/1393223894291284/
https://www.facebook.com/groups/PoznanPraca/
Zresztą, wystarczy, że wpiszesz w facebookową wyszukiwarkę frazę: „praca [nazwa miasta]” i otrzymasz listę grup, w których regularnie pojawiają się nowe ogłoszenia. Więcej, istnieje dużo wyspecjalizowanych społeczności, w których znajdziesz oferty dla konkretnej branży np. IT, marketingu, gastronomii albo te dotyczące pracy dorywczej. Wystarczy dołączyć do grupy i już można przebierać w ogromnej liczbie ofert.
Co istotne, ponieważ cała komunikacja odbywa się wewnątrz Facebooka, ofertę i szczegóły w zasadzie otrzymasz od razu. W ten sposób możesz np. zawczasu wypytać rekrutera na Messengerze o wszystkie interesujące Cię kwestie.
3. Skontaktuj się bezpośrednio z szefem firmy
Uważam to za interesującą strategię, trochę nawiązującą do czasów, gdy z CV chodziło się osobiście po firmach, zamiast wysyłać je mailem. Najpierw znajdź kontakt, a następnie umów się na spotkanie lub rozmowę telefoniczną z szefem firmy, w której chciałbyś pracować. Opowiedz mu o tym, dlaczego chcesz pracować akurat tam i przedstaw swoje kwalifikacje do danego stanowiska.
Dlaczego to jest skuteczne? W odróżnieniu od standardowego trybu wysyłki CV i oczekiwania na kontakt zwrotny, tu od początku pokazujesz, że… jesteś! Tak, jesteś fizycznie dostępny, zależy Ci na tej pracy, więc robisz coś innego niż reszta kandydatów, w skrócie załatwiając cały proces rekrutacyjny. Jeśli firma przy okazji prowadzi rekrutację, a Ty „uderzasz” bezpośrednio do szefa, to masz dużo większe szanse, że on sam będzie Cię rekomendował w kontekście zatrudnienia. Ale nawet bardziej prawdopodobne, że, gdy błyśniesz na takim spotkaniu, rekrutację będzie można odwołać 🙂
4. Skontaktuj się z rekruterem
To kolejna dobra opcja. Ja zresztą korzystam z niej najczęściej, bo staram się wybierać firmę, w której chcę pracować. Z tego powodu, mogę np. odszukać rekrutera na portalu społecznościowym i napisać mu niezobowiązującą wiadomość, gdzie przedstawię swoje zdolności i chęć do podjęcia pracy, właśnie w konkretnej firmie.
Nawet jeśli akurat w tym momencie nie będzie dla Ciebie wolnego stanowiska, to z pewnością trafisz u rekrutera na listę kontaktów, a gdy to miejsce się zwolni, będziesz jednym z pierwszych, do których się odezwie. Zresztą, prawdopodobnie rekruter poprosi Cię już w tym momencie o życiorys, by dodać go do bazy. Pamiętaj zatem, by przygotować CV bez błędów – wówczas może jakaś propozycja trafi Ci się szybciej niż myślisz.
5. Regularnie przeglądaj portale z ofertami pracy
Z tego sposobu zapewne korzysta większość z Was. I to bardzo dobra metoda, z tym że rozdzieliłbym tę kwestię na kilka rodzajów:
- portale ogólne
- portale lokalne
- portale specjalistyczne
Portale ogólne
Do tej grupy zaliczam wszystkie ogólnopolskie strony z ogłoszeniami, które mają mnóstwo ofert w różnych kategoriach i miejscach.
Przykłady: Pracuj.pl | Praca.pl | OLX Praca | Praca Money.pl | Praca Gratka
Portale lokalne
W tej kategorii znajdą się wszystkie serwisy, które działają lokalnie (mam na myśli ich funkcję informacyjną w mieście lub regionie). Na takich portalach często można znaleźć unikalne oferty, a ich największą zaletą jest ścisłe dopasowanie do Twojej lokalizacji.
Przykłady: Trojmiasto.pl | Dziennik Zachodni | Infoludek.pl | BiałystokOnline.pl
Portale specjalistyczne
Tę kategorię rekomenduję najbardziej, bo często to tutaj znajdziemy prawdziwe „perełki”, jeśli chodzi o ogłoszenia. Na dodatek wiele serwisów ma ciekawe podejście np. jeśli zgłaszasz swoją kandydaturę na nieadekwatne stanowisko, to dostajesz ostrzeżenie, przez co baza szybko „czyści się” z mniej odpowiednich konkurentów. Inne stawiają na pełną przejrzystość, choćby w kontekście zarobków, ale też i pełnej listy obowiązków, jakie miałbyś wykonywać.
Przykłady:
– programiści: NoFluffJobs | JustJoinIT | JuniorJobsOnly
– media/branże kreatywne: Grapevinejobs | Scigani | Skillshot
– hotelarstwo: Hotel Career | Praca w hotelach
6. Zaglądaj na oficjalne strony firm
Kolejny sposób, który jest mi najbardziej bliski. To ja jestem selektywny, to ja wybieram, gdzie chcę pracować i sprawdzam czy akurat w tych konkretnych miejscach szukają kogoś z moimi kwalifikacjami. Mam na myśli odszukanie oficjalnej strony internetowej firmy i sekcji z ofertami pracy. Często tych ogłoszeń nie znajdziesz w serwisach wymienionych w punkcie nr 5. Firmy w ten sposób starają się dotrzeć do osób rzeczywiście zainteresowanych tym, co robią.
Nawet jeśli nie ma interesującej Cię oferty pracy, zawsze możesz wysłać CV, by „wpadło” do firmowej bazy. Dobrze to zrobić, bo może się okazać, że jednak jesteś tak dobry, że przydałbyś się w zespole. Poza tym, gdy ktoś będzie w końcu prowadzić rekrutację na interesujące Cię stanowisko, ma szansę zajrzeć w Twój dokument, zanim spłyną jeszcze jakiekolwiek inne zgłoszenia.
***
A Ty? Masz jakieś sprawdzone techniki na szukanie pracy? Podziel się nimi w komentarzu.
Źródło zdjęcia w okładce artykułu: http://pexels.com